Rozwój biometanu jako zielonego źródła energii napotyka na pewne wyzwania i potrzebuje wsparcia ze strony legislacji i infrastruktury. Jakub Kowalski, członek zarządu ds. operacyjnych Polskiej Spółki Gazownictwa, podczas Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu podkreślił, że przygotowują się do wprowadzenia biometanu i wodoru do swoich sieci, jednak bez systemu wsparcia i zachęt nie jest to łatwe zadanie. Istnieje potrzeba zmian legislacyjnych, które pozwolą na rozwój tego rynku.
– Jesteśmy otwarci na biometan. Przygotowujemy się do tego, żeby wszystkie nasze nowe sieci były gotowe na domieszki czystego biometanu i wodoru. Jednak bez systemu wsparcia czy zachęt nie odblokujemy rynku – komentował Jakub Kowalski podczas Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu.
– Przygotowujemy się do tego, żeby wszystkie nasze nowe sieci były gotowe na domieszki czystego biometanu, wodoru i oczywiście gazu ziemnego. Jednak dzisiaj trudno jest uzyskać środki finansowe z nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej na gazowe projekty infrastrukturalne – mówił Jakub Kowalski.
Chciałbym być optymistą w kwestii biometanu, ale myślę, że jeszcze daleka droga przed nami – Jakub Kowalski, członek zarządu PSG.
– Problemem jest to, że wydaliśmy 115 warunków przyłączenia biometanowni do sieci dystrybucyjnej a nie przyłączyliśmy żadnej mimo, że one powstają. Jednak inwestorzy wybierają inne modele biznesowe, zasilają moduły kogeneracyjne, obszarowo produkują ciepło na potrzeby mieszkańców, ale dzisiaj nie interesuje ich przyłączenie do sieci dystrybucyjnej. My próbujemy zmieniać ten stan rzeczy, lecz bez systemu wsparcia czy zachęt to nie jest łatwe zadanie. Proponujemy szereg zmian legislacyjnych, bez których ten trend się nie odwróci i nie odblokujemy rynku – podkreślił podczas Kongresu Energetycznego DISE.
Kowalski również wspomniał o wyzwaniach związanych z przekształceniem rynku gazu. Europa coraz bardziej opiera się na gazie jako paliwie przejściowym, ale nie ma jeszcze jasno określonej alternatywy. Polska Spółka Gazownictwa będzie reagować na potrzeby klientów i dążyć do zrównoważonego rozwoju sektora gazowego.
Mimo że biometan ma duży potencjał, to jego rozwój wciąż stoi przed wieloma wyzwaniami, które wymagają uwagi i działania ze strony władz i instytucji branżowych.
– Europa mówi o gazie jako paliwie przejściowym, ale plany odchodzenia od niego coraz bardziej się wydłużają. My skupiamy się na naszej dziedzinie, ponieważ przyszłość będzie kreowana potrzebami klientów. Powiedzenie ludziom, że zabraniamy kotłów gazowych jest nierealne. PSG będzie więc reagować na potrzeby klientów – powiedział Jakub Kowalski.
Wzrost liczby biometanowni w Europie o 30%! A ile w kolejnych latach?
– Można mówić o wadach gazu ziemnego, ale obecnie nie ma dla niego alternatywy. Unia Europejska ma wadliwy projekt mówiący, że gaz ma być paliwem przejściowym, ponieważ nie określono, na co mamy przejść. Jestem wielkim fanem energii odnawialnej, ale rzeczywistość weryfikuje wszelkie chciejstwa i unijne dokumenty strategiczne. Chciałbym być optymistą w kwestii biometanu, ale myślę, że jeszcze daleka droga przed nami – zakończył.